Radni miejscy większością głosów dali prezydentowi absolutorium za wykonanie zeszłorocznego budżetu, choć była to ocena całościowa jego poczynań. Trzech radnych było na "nie", a czterech (PO) wstrzymało się od głosu.
Radni debatowali nad absolutorium w piątek (17 czerwca). Głosy były podzielone, a emocji nie brakowało, zwłaszcza, że głosowanie poprzedziła dyskusja o fiasku związanym ze zdobyciem unijnych pieniędzy na budowę platformy multimodalnej. Absolutorium nie dał choćby radny SLD Jacek Krata, zarzucając prezydentowi brak współpracy z opozycją (większość w radzie stanowią radni PiS).
- My reprezentujemy Zduńską Wolę, naszych i pana wyborców, nie współpracując z nami, nie współpracuje pan z mieszkańcami Zduńskiej Woli - między innymi argumentował radny.
Radne Ewa Balcerzyk i Ewa Marszałek, tworzące klub Razem dla Rozwoju, wytykały prezydentowi Niedźwieckiemu odwołanie Pawła Jegiera ze stanowiska wiceprezydenta Zduńskiej Woli, upatrując w tym przyczynę upadku projektu budowy platformy multimodalnej. Zarzucały też zwalnianie z urzędu fachowców.
- Myślę, że najważniejszym elementem oceny jest współpraca mojego klubu z panem. Ja, moja koleżanka i koledzy oceniamy ją jako udaną, jesteśmy z niej zadowoleni - mówił w imieniu Klubu Radnych PiS Adam Synowiec, przyznając, że zawiązują koalicję z prezydentem nie wierzył w jej sukces.
Współpracę z prezydentem źle ocenili natomiast radni klubu PO.
- Jestem niestety rozczarowany tym, że mimo zapowiedzi pana prezydenta nie udało się stworzyć w radzie miasta klimatu, w którym moglibyśmy merytorycznie dyskutować i wysłuchiwać argumentów opozycji. Przykład mieliśmy na sesji budżetowej, żaden z argumentów opozycji nie trafił do państwa, żadna z proponowanych przez nas inwestycji nie uzyskała aprobaty - mówił radny Konrad Pokora.
- Za mało inwestujemy w rozwój tego miasta, skupiamy się na inwestycjach, które w najbliższym czasie będą mnożyć wydatki bieżące - uważa radny Paweł Szewczyk.
Prezydent Zduńskiej Woli Niedźwiecki otrzymał absolutorium 13 głosami.