Zduńska Wola

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Spoza powiatu

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć powiększenie

Czwarte zwycięstwo z rzędu

Redakcja, 03.11.2013, 16:35

Na wyjazdowym meczu drużyna Pogoni Zduńska Wola zwyciężyła z Concordią Piotrków Trybunalski. Tym samym, zduńskowolanie awansowali na czwarte miejsce w tabeli.

← REKLAMA

CONCORDIA PIOTRKÓW TRYBUNALSKI - POGOŃ ZDUŃSKA WOLA 1:6 (0:2)

0:1 - Grzegorz Kaleta (5')
0:2 - Grzegorz Kaleta (13')
0:3 - Grzegorz Kaleta (57')
0:4 - Grzegorz Kaleta (63')
1:4 - Marcin Dąbrowski (77' rzut karny)
1:5 - Kamil Endler (83')
1:6 - Michał Ignaczak (88')

Drużyna Pogoni przystąpiła do meczu z Concordią po trzech kolejnych zwycięstwach z rzędu.
Od początku meczu przewaga na boisku należała do zawodników Pogoni. Już w 5 minucie meczu piłkę w środku boiska przechwycił Sebastian Plisiecki, który od razu uruchomił w bocznym sektorze boiska Grzegorza Gorącego, a ten lewą nogą dośrodkował piłkę w pole karne gospodarzy do wbiegającego Grzegorza Kalety, który kapitalnym uderzeniem z woleja z 8 metrów pokonał bramkarza Concordii. Trzeba przyznać, że cała przeprowadzona akcja oraz bramka godna była filmowych kamer.

Drużyna gości dalej atakowała i w 7 minucie groźnie z 18 metrów uderzał grający trener Pogoni - Grzegorz Kaleta, ale na posterunku był bramkarz gospodarzy. W 13 minucie meczu na akcję ofensywną zdecydował się prawy obrońca gości Artur Górzawski, który z przed końcowej linii dośrodkował piłkę w pole karne, ale piłkę z nad głowy Grzegorza Gorącego zdołał wybić golkiper Concordii, później przejął ją na 16 metrze Grzegorz Kaleta i strzałem lewą nogą zdobył drugą bramkę dla Pogoni.

Po strzeleniu drugiej bramki goście grali szybko i dokładnie, starając się zdobyć kolejną bramkę. Okazję na podwyższenie wyniku zawodnicy Pogoni mieli w 24 minucie, kiedy po trójkowej akcji Arkadiusza Piotrowskiego, Grzegorza Kalety i Grzegorza Gorącego, ten ostatni znalazł się sam na 10 metrze przed bramką Concordii i gdy wydawało się, że padnie trzecia bramka dla Pogoni w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił piłkę jeden z obrońców gospodarzy. Drużyna Concordii w pierwszej połowie meczu wypracowała sobie tylko jedną sytuację pod bramką Pogoni. W 37 minucie z 13 metrów groźnie obok słupka uderzał napastnik gospodarzy. Pierwsza połowa meczu zdecydowanie należała do zawodników ze Zduńskiej Woli.

Druga połowa meczu rozpoczęła się od groźnego ataku gospodarzy. W 48 minucie w dobrej sytuacji w polu karnym gości znalazł się zawodnik Concordii, ale jego strzał minął prawy słupek bramki bronionej przez Krzysztofa Chruściela. Jednak w 57 minucie po przechwycie piłki przez Grzegorza Królewiaka i dokładnym podaniu tego zawodnika wzdłuż pola karnego gospodarzy przypomniał o sobie ponownie Grzegorz Kaleta, który zdobył swoją trzecią bramkę w tym meczu wykorzystując sytuację "sam na sam" z bramkarzem. Drużyna Pogoni do końca meczu "panowała" na boisku stwarzając sobie kolejne sytuacje podbramkowe.

W 63 minucie rozgrywający kapitalne spotkanie Grzegorz Kaleta zdobył czwartą bramkę w tym meczu tym razem po prostopadłym podaniu Sebastiana Plisieckiego wykorzystując ponownie sytuację "sam na sam" z bramkarzem podcinając piłkę nad golkiperem gospodarzy. Jedyny błąd defensywa Pogoni popełniła w 76 minucie, kiedy w sytuacji "sam na sam" z Krzysztofem Chruścielem znalazł się zawodnik Concordii, ale bramkarz Pogoni obronił strzał nogami wybijając piłkę na rzut rożny.

Po rzucie rożnym nastąpiła jedyna kontrowersyjna sytuacja w tym meczu, kiedy po strzale głową Janusza Stolarskiego piłka według sędziego głównego trafiła w rękę Michała Ignaczaka za co została podyktowana "jedenastka" dla gospodarzy, którą na bramkę zamienił Marcin Dąbrowski.
Stracona bramka nie zmieniła przebiegu spotkania, bo w dalszym ciągu drużyna Pogoni starała się zdobyć kolejną bramkę. W 80 minucie rezerwowy w tym meczu Michał Ignaczak zdecydował się na mocne uderzenie lewą nogą z 25 metrów, ale ładną interwencją popisał się bramkarz Concordii. Jednak trzy minuty później po kolejnym mocnym uderzeniu sprzed pola karnego Michał Ignaczaka, piłka odbiła się od obrońcy gospodarzy i spadła pod nogi 16-letniego Kamila Endlera, który strzałem z 7 metrów zdobył swoją pierwszą bramkę w 4 lidze. Minutę później po faulu na Kamilu sędzia meczu pokazał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zawodnikowi gospodarzy Marcinowi Dąbrowskiemu.

Wynik meczu ustalił Michał Ignaczak, który po dokładnym dalekim podaniu Artura Górzawskiego wpadł w pole karne Concordii i precyzyjnym płaskim strzałem w długi róg bramki pokonał bezradnego golkipera gospodarzy. Po wysokim zwycięstwie w ubiegłą sobotę z Mierzynem, drużyna Pogoni odnosi kolejną efektowną wygraną tym razem na wyjeździe i co cieszy po bardzo dobrej, zespołowej i skutecznej grze całej drużyny. Wiele dobrego wnoszą do gry również rezerwowi, którzy pokazali się z bardzo dobrej strony. Należy również zaznaczyć, że z powodu kontuzji nie mogli zagrać: Krzysztof Cichosz, Kamil Radomski i Michał Stolarski. Zespół Pogoni, dzięki temu zwycięstwu awansował na czwarte miejsce w tabeli.

Fot. arch. Pogoń Zduńska Wola

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (0)

  • Dodaj komentarz jako pierwszy!
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu ZdunskaWola24.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu ZdunskaWola24.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu ZdunskaWola24.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu ZdunskaWola24.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 ZdunskaWola24.pl
zamknij
okanuluj