Zduńskowolscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież 86 metrów blachy z kościoła i usiłowania kradzieży 9 metrów z pralni parafialnej przy ulicy Łaskiej w Zduńskiej Woli. "Dekarz" blachę sprzedawał na skupie złomu w Sieradzu.
Policjanci z prewencji otrzymali informacje, iż w pobliżu kościoła przy ulicy Łaskiej chodzi mężczyzna obserwujący budynek. Natychmiast udali się pod Kościół Parafialny św. Antoniego, gdyż ostatnio dochodziło do kradzieży blachy miedzianej z dachu. Gdy dojechali na miejscu zastali pod kościołem tylko zgłaszającego interwencję duchownego. Przekazał policjantom rysopis i ubiór podejrzewanego o kradzieże. Patrolowi rozpoczęli penetrację przyległych ulic do bazyliki.
Na ulicy Różanej zauważyli mężczyznę odpowiadającemu podanemu rysopisowi, gdy jednak chcieli go wylegitymować ten zaczął uciekać. Wkrótce był już w rękach stróżów prawa. Uciekającym okazał się 25-letni zduńskowolanin, już wcześniej karany za kradzieże i włamania.
Po zebraniu materiału dowodowego śledczy przedstawili mieszkańcowi Zduńskiej Woli trzy zarzuty kradzieży 86 metrów blachy miedzianej z budynku kościoła 28 i 31 grudnia 2013 roku oraz usiłowania kradzieży 9 metrów z budynku gospodarczego 5 stycznia 2014 roku. Przyznał się do kradzieży blachy. Skradzioną blachę, którą parafia rzymskokatolicka wyceniła na prawie 14 tys. zł, wywoził do punktu skupu surowców wtórnych w Sieradzu. Z uwagi na to, że złodziej działał w ramach recydywy grozi mu kara pozbawienia wolności do 7,5 roku.