Rocznicę wybuchu II wojny światowej przypomniano w Zduńskiej Woli.
Mieszkańcy spotkali się na placu Wolności przy tablicy upamiętniającej rozstrzelanych zakładników w 1939 roku. Obecni byli włodarze miasta, powiatu, prezesi spółek, przedstawiciele organizacji, uczniowie oraz oczywiście kombatanci.
-1 września miasto spowite było mgłą, odbywał się tu targ, był tu ratusz w zupełnie innym kształcie. Tak naprawdę do mieszkańców jeszcze nie docierała ta wielka tragedia związana z tym, że 1 września 1939 roku, 60 km stąd, na Wieluń, które było bezbronne, zrzucono 38 ton bomb po to, żeby pokazać, że Hitler zamierza sterroryzować naród polski - mówił w swoim przemówieniu prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki.
-Już po raz 18. Cała Polska obchodzi Dzień Weterana. Tego dnia wszystkie pokolenia Polaków oddają hołd obrońcom Ojczyzny, którzy nie szczędzili krwi i życia walcząc z wojskami hitlerowskimi 1 września 1939 roku, a następnie z podstępną armią radziecką mającą dopełnić zniszczenia Polski. To wielki szmat czasu - przypominała Maria Urbaś, przedstawicielka kombatantów.
Krótką część artystyczną przygotowali artyści Miejskiego Domu Kultury.