W sobotę pijany kierowca renault laguna uderzył w słup oświetleniowy przy
ul. Juliusza w Zduńskiej Woli. W piątek natomiast zatrzymano kierowcę toyoty yaris, który prowadził mając w organizmie ponad promil alkoholu.
W piątek około godziny 11:35 policjanci otrzymali telefonicznie informację, że jadący ul. Szadkowską kierowca, wyrzucił przez okno puszki po piwie. Natychmiast w ten rejon pojechał patrol prewencji. Mężczyznę zatrzymano w miejscowości Ochraniew (gmina Zduńska Wola). To 24-letni mieszkaniec gminy Zduńska Wola.
Z uwagi, iż było czuć z jego ust alkohol, poddano go badaniu trzeźwości. Mężczyzna wydmuchał ponad promil alkoholu. Teraz odpowie za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym. Stróże prawa ukarali go jeszcze 200 złotowym mandatem za zaśmiecanie.
W sobotę natomiast około godziny 13 w Zduńskiej Woli, kierujący samochodem renault laguna, jadąc ulicą Juliusza, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup energetyczny. Następnie odjechał w kierunku ulicy Zielonej. Patrol ruchu drogowego ruszył za nim w pościg. Sprawca kolizji został zatrzymany na ulicy Srebrnej. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad dwa promile alkoholu.
52-letniemu zduńskowolaninowi zatrzymano prawo jazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwym samochodem grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i utrata uprawnień do kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.