Maile grożące wybuchem bomby otrzymały niektóre urzędy i instytucje w Zduńskiej Woli i Szadku. Policjanci nic nie znaleźli. Podobne sytuacje zdarzyły się w środę w całej Polsce.
W Zduńskiej Woli mail taki przyszedł do Urzędu Skarbowego, prokuratury, czy Starostwa Powiatowego. W ostatnim przypadku starosta zarządził ewakuację. Groźbę otrzymali też urzędnicy w Szadku. Policjanci podjęli czynności sprawdzające.
- Mamy specjalistów, którzy jadą na miejsce i jeśli są jakieś podejrzane przedmioty, coś co zwraca uwagę osób, które tam przebywają, sprawdzamy czy jest to ewentualnie ładunek. Jeśli jest podejrzenie, że to faktycznie ładunek, podejmowana jest decyzja o ewakuacji, ale ta kwestia należy do administratora budynku, my możemy ewentualnie ją zasugerować jeśli stwierdzimy, że jest zagrożenie - wyjaśnia asp. sztab. Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy zduńskowolskiej komendy.
Według naszych informacji mail, który otrzymały urzędy był krótki, ale grożący "masakrą" i wybuchem bomby z trucizną.