Radny PiS Jacek Hillebrand chce likwidacji dworca PKS w Zduńskiej Woli. Zdaje się jednak, że radni zapomnieli już o koncepcji z 2014 roku, która zakładała przebudowę dworca PKP i przeniesienie w jej okolice dworca PKS. Czy miasto powróci do pomysłu z 2013 roku i ponownie wystawi teren na sprzedaż?
Według radnego Jacka Hillebranda, obecny dworzec PKS nie spełnia żadnych norm dla tego typu obiektów. Apelował on już do prezydenta o wykreślenie tego miejsca z map i folderów.
- Mówimy: dworzec PKS, a ja tego, co tam funkcjonuje w ogóle bym dworcem PKS nie nazwał, ponieważ ten obiekt, który tam stoi, nie spełnia żadnych norm cywilizacyjnych. Łamie wszelkie przepisy sanitarne, budowlane i najlepiej byłoby go zlikwidować. Chcę jednocześnie powiedzieć, że zaobserwowałem taką tendencję, że wiele autobusów które tylko przejeżdżają przez Zduńską Wolę, a takich jest większość, w ogóle tam już nie podjeżdżają. - informuje Jacek Hillebrand - Apelowałem do pana prezydenta, aby z wszelkich folderów, map i innych miejsc wymazać informację, że tam jest jakikolwiek dworzec PKSu. - dodaje radny
Radny chciałby aby w tym miejscu powstał nowy obiekt handlowo-usługowy.
Jednak już od blisko 3 lat istnieje koncepcja przebudowy dworca PKP, przy którym miał by powstać węzeł przesiadkowy MPK i PKS. Miasto prowadzi w tym celu rozmowy z Urzędem Marszałkowskim w Łodzi, wstępne decyzje są obiecujące jednak projekt, który został złożony do tegorocznego budżetu, został z niego wykreślony. Jednym z powodów mają być opóżnienia w I fazie projektu Urzędu Marszałkowskiego pn. "Budowa zintegrowanych węzłów multimodalnych wraz z budową i przebudową przystanków kolejowych na terenie województwa łódzkiego"
Więcej informacji na temat przebudowy dworca PKP tutaj.
Miasto w 2013 roku chciało sprzedać działkę, gdzie obecnie znajdują się przystanki PKS, jednak barierą okazały się problemy formalne, które wygasły w 2016 roku. Więcej o tej sprawie tutaj.