Zduńskowolanie podczas spaceru po lesie w okolicach ul. Jodłowej w Zduńskiej Woli znaleźli korespondencję. Listy były przysypane ziemią.
Małżeństwo wybrało się na niedzielny spacer do lasu. Idąc zauważyli kupkę porzuconej korespondencji. Powiadomili policję.
-Trwają czynności w tej sprawie. Ustalamy w jaki sposób ta korespondencja znalazła się w lesie. Jest około osiemdziesięciu pokrzywdzonych. To różna korespondencja - mówi rzecznik prasowy zduńskowolskiej komendy st. asp. Jacek Kozłowski.
Zduńskowolanie informując nas o zdarzeniu relacjonowali, że wśród korespondencji była m.in. poczta reklamowa, ale też prawdopodobnie rachunki z sieci telefonicznych. Teraz policja będzie szukała winnego porzucenia korespondencji, któremu grożą zarzuty z art. 276 kodeksu karnego czyli " Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".