Od czterech latach z okazji święta Wojska Polskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej organizuje rajd rowerowy oraz spotkanie sympatyków partii.
Członkowie i sympatycy partii zebrali się w sobotę przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, by po odśpiewaniu pieśni patriotycznej przez lidera SLD w Zduńskiej Woli Henryka Leśniczaka, wyruszyć rowerami do Gajewnik na wspólne grillowanie, połączone ze śpiewami patriotycznymy i wojskowymi.
- Będziemy śpiewać pieśni patriotyczne i wojskowe, również dzisiaj przed pomnikiem Marszałka Piłsudzkigo zaśpiewam pieśń, którą marszałek bardzo lubił a mianowicie "Wodzu miły" - wyjaśniał Henryk Leśniczak, lider SLD w Zduńskiej Woli
Uczestnicy chcieli w ten sposób uczcić pamięć żołnierzy, którzy zginęli na służbie. Termin rajdu jest związany z przypadającym na 15 sierpnia świętem Wojska Polskiego.
- Chcemy uczcić tych żołnierzy, którzy zginęli w 1920 roku, w `30 roku. Następnie ci, którzy wyzwalali Polskę w `45 roku, ale również tych z Zachodu, mianowicie armia generała Andersa, Samodzielna Brygada Spadochronowa generała Sosabowskiego, która walczyła w Holandii jak i również Dywizja Strzelców Karpackich - dodał Leśniczak.