Śmiechu co niemiara było podczas spotkania z Marią Czubaszek, pisarką, felietonistką, a przede wszystkim kobietą z dużym poczuciem humoru i autoironią. Ci co byli, żałować nie mogą.
Maria Czubaszek przyjechała do Zduńskiej Woli na zaproszenie Miejskiej Biblioteki Publicznej, która spotkanie zorganizowała w ramach kończącego się Tygodnia Bibliotek 2014. Tak jak przewidywano przyszły tłumy mieszkańców.
Gość już od samego początku zabawiał anegdotkami i dowcipami ku aprobacie wybuchającej co chwila śmiechem publice. Pani Maria ma duży dystans do siebie, więc chętnie żartowała na temat swojego wieku, ale i przypomniała swoją sesję zdjęciową do Playboya na… warszawskich Powązkach.
Po spotkaniu chętni mogli kupić książki Marii Czubaszek napisane wspólnie z Arturem Andrusem i otrzymać jej autograf.
Fragmenty spotkania:
O swoich książkach, których pani Maria nie czyta, a także kogo z polityków nie lubi:
O paczce od Polańskiego i że jedzenie na czczo pani Marii szkodzi:
O sesji na Powązkach:
O celebrytach w polityce: