W Zduńskiej Woli powstał Klub Genealoga, który jest już po pierwszym spotkaniu.
-W ostatnim czasie coraz bardziej popularne stały się badania genealogiczne, coraz więcej ludzi poszukuje swoich przodków, korzeni, stąd pomysł na powstanie Klubu Genealoga przy Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola. Myślę, że to pomysł trafiony - mówi Adrianna Bryk, kierownik Archiwum Państwowego w Sieradzu, która w piątek poprowadziła pierwsze spotkanie.
Droga do poznania swoich korzeni może nie być łatwa, ale jak przekonuje Adrianna Bryk może przynieść zaskakujące odkrycia. A gdzie zacząć poszukiwania?
-Trzeba zacząć przeszukiwać dokumenty w domach, udać się na przykład do Archiwum Państwowego, do Urzędu Stanu Cywilnego we własnym mieście i tam poszukać aktów urodzenia, zgonu, zawarcia związków małżeńskich rodziców, dziadków. W Archiwum Państwowym odnajdziemy te same dokumenty, ale sprzed stu lat (…). W archiwach znajdziemy też księgi z ewidencją ludności, czyli księgi ludności stałych, gdzie były wpisywane poszczególne rodziny, kartoteki meldunkowe, spisy wyborców. Korzeni możemy szukać na każdym papierku - wyjaśnia Adrianna Bryk.
W Archiwum Państwowym w Sieradzu znajdziemy dokumenty, które mogą pomóc w ustaleniu przodków, z dawnego województwa sieradzkiego. Dokumenty możemy obejrzeć bezpłatnie, zrobić także zdjęcia. Jest też możliwość zlecenia za opłatą odnalezienia naszych korzeni pracownikom archiwum.
Na pierwszym spotkaniu pojawili się też panowie Stanisław Matusiak i Juliusz Madaliński, którzy swoje drzewa rodzinne już stworzyli. Klub będzie się spotykał raz na kwartał.