W Karsznicach w okolicach wiaduktu przy ul. Leśmiana młodzi chłopcy znaleźli fragment ludzkiej czaszki. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.
-Informację otrzymaliśmy wczoraj wieczorem od Straży Ochrony Kolei, a ci zostali powiadomieni przez młodych chłopców. Fragment czaszki znajdował się w zaroślach - mówi asp. Robert Latus ze zduńskowolskiej komendy policji.
Na miejsce udali się policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora dokonali oględzin miejsca znalezienia fragmentu górnej części czaszki i je zabezpieczyli. Dzisiaj (wtorek) będę wznowione poszukiwania, bo być może znajdą się jeszcze inne fragmenty szkieletu.
Prokurator Rejonowy Tomasz Sukiennik wyjaśnia, że znalezisko trafi do Medycyny Sądowej, gdzie eksperci spróbują określić jej wiek, czy do jakiej płci należą szczątki, być może uda się pobrać DNA. Trudno na razie oszacować jak długo znalezisko leżało w zaroślach, od ustalenia tego będzie zależało, jak sprawa dalej się potoczy.
Podczas poszukiwań policjanci znaleźli jeszcze kawałki kości, ale jak informuje asp. Robert Latus z KPP w Zduńskiej Woli, trudno stwierdzić, czy są to ludzkie szczątki, dlatego potrzebne będą badania.