Powiat zduńskowolski ma uchwalony budżet na przyszły rok. Jednomyślności w głosowaniu nie było - sześcioro radnych wstrzymało się od głosu.
Wydatki zaplanowano w wysokości 71,5 mln zł, dochody mają wynieść ponad 70 mln zł. Deficyt powiat chce pokryć z kredytów.
-Budżet roku 2016 jest budżetem, tak jak od kilku lat, nacechowanym abyś iść w kierunku rozwojowym. Przeznaczamy na inwestycje prawie 9 mln zł imam nadzieję, że ta kwota w ciągu roku ulegnie jeszcze zwiększeniu, bo na pewno będziemy się starali aplikować o dodatkowe środku w wielu konkursach - mówi starosta zduńskowolski Wojciech Rychlik. -To przede wszystkim kontynuacja tych zadań, które już zostały w Wieloletniej Prognozie Finansowej zaplanowane i są wdrażane - dodaje.
Trwające już zadania do modernizacja Domu Pomocy Społecznej w Przatówku (gmina Szadek), dokończenie inwestycji sportowych (orlik przy II LO, czy trybuny i oświetlenie boisk na terenie PMOS przy ul. Dolnej w Zduńskiej Woli).
-W roku 2016 chcemy znaczne środki przekazać na wsparcie szpitala. Planujemy tutaj pokryć te zobowiązania, które wynikały z wcześniejszych deklaracji związanych z zapłaceniem za opracowaną dokumentację na rozbudowę szpitala, na zakup karetki, ale też przeznaczamy duże pieniądze na rozpoczęcie planu inwestycyjnego. Będzie to ujęte w trzech latach (…). Łącznie to będzie 7,8 mln zł, w roku 2016 dokapitalizujemy szpital kwotą 1,8 mln zł, plus środku pozostałe, które są związane z dokumentacją i zakupem karetki, to prawie 2,4 mln zł - wylicza starosta.
Uwagi co do przygotowanego budżetu przedstawił radny związany z PiS Marcin Rybka.
-W przypadku szpitala słyszymy od roku o jakiś projektach, mechanizmach norweskich, natomiast nic z tego nie wynika. My musimy pozyskać 52 mln zł potrzebne na to, aby szpital mógł funkcjonować. Ja jestem przekonany i twierdzę to z pełną odpowiedzialnością, że bezpieczeństwo mieszkańców powiatu zduńskowolskiego zaczyna być zagrożone. Lada dzień może się okazać, ze szpital zostanie zamknięty, a władze powiatu, starosta Rychlik, nic nie robią w tym kierunku, aby szpital mógł bezpiecznie funkcjonować. I podobnie MOF. Słyszeliśmy wielkiej szansie dla regionu, nie tylko dla powiatu zduńskowolskiego, o perspektywach, o miejscach pracy, a dzisiaj okazuje się, że starosta Rychlik nie dopilnował tego projektu, którego był liderem. Można powiedzieć, że MOF staje się jakąś bańką spekulacyjną - uważa radny Rybka.
Starosta Wojciech Rychlik jeszcze na sesji odpowiedział radnemu, że projekt MOF został podzielony między partnerami - za platformę multimodalną odpowiedzialność wzięło miast, powiat za przygotowanie gruntu pod realizację łącznika S8 z dawną drogą krajową. W rozmowie z dziennikarzami wymienił też wcześniejsze kroki podjęte na poprawę oferty w szpitalu: