W 5 kolejce A klasy Olimpia Karsznice zmierzyła się z dotychczasowym liderem tabeli zespołem LKS Zapole, który strzelił w sumie aż 24 bramki rywalom, a tracąc zaledwie 1. Po meczu z KKS bilans tej drużyny się nieco pogorszył.
Mecz ułożył się bardzo dobrze dla Olimpii, bo już w 12 minucie po strzale Patryka Szellera z 18 metrów karszniczanie objęli prowadzenia.
Na drugą bramkę dla karsznickiego zespołu nie trzeba było długo czekać, w 20 minucie piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał jeden z obrońców gospodarzy i sędzia zmuszony był podyktować "jedenastkę". Rzut karny idealnie wykonał nowy gracz Olimpii Sylwester Jarzębowski i mieliśmy wynik 0-2.
Przed przerwą Zapole strzeliła jeszcze kontaktową bramkę po indywidualnych błędach obrońców i na przerwę obydwa zespoły schodziły z wynikiem 1-2. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do zmasowanych ataków jednak w bramce bardzo dobrze spisywał się Łukasz Wolarek.
Olimpia miała szansę na podwyższenie wyniku, ale w 60 minucie piłka po strzale z 20 metrów Pawła Oluszczyka przelobowała bramkarza i trafiła w poprzeczkę ,dobijał jeszcze Sylwester Jarzębowski, ale on również trafił w poprzeczkę bramki gospodarzy. Jednak jak mówi przysłowie "co się odwlecze to nie uciecze", w 78 minucie nasz zawodnik był faulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny dla Olimpii. Tym razem stały fragment gry na bramkę zamienił Patryk Szeller ( na zdjęciu z piłką). Ten sam gracz już w 89 minucie dobił gospodarzy strzelając bramkę na 1-4.
Olimpia pokonała dotychczasowego lidera dla , którego była to pierwsza porażka w tym sezonie.