W niedzielę 22 czerwca na boisku w Strykowie drużyna seniorów Pogoni Zduńska Wola rozegrała mecz ostatniej XXXVIII kolejki w 4 lidze łódzkiej ze Zjednoczonymi Stryków.
ZJEDNOCZENI STRYKÓW - POGOŃ ZDUŃSKA WOLA 1:0 (1:0)
1:0 - Łukasz Nagański (36')
Drużyna Pogoni ze względu na kontuzje i otrzymane kartki w poprzednim meczu z Astorią pojechała do Strykowa w czternastoosobowym składzie. W kadrze zespołu na ten mecz było czterech 16- i 17-letnich juniorów młodszych (Kamil Endler, Mateusz Tarnowski, Daniel Kopiński i Mateusz Walocha), którzy zaprezentowali się bardzo pozytywnie na tle zespołu ze Strykowa, który zajął ostatecznie 3 miejsce w tabeli 4 ligi.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy już w 2 minucie mogli strzelić bramkę, ale piłka po strzale głową z sześciu metrów minęła słupek bramki Pogoni. Z biegiem czasu goście grali coraz odważniej i w 13 minucie centymetrów zabrakło, aby objęli prowadzenie w tym meczu.
Po faulu przy linii bocznej na Grzegorzu Gorącym, rzut wolny wykonywał Adam Konieczny. Mocno uderzona lewą nogą piłka odbiła się od słupka bramki gospodarzy i wyszła w pole. Dwie minuty później na strzał z dystansu z 22 metrów zdecydował się Grzegorz Królewiak, ale bramkarz Strykowa był na posterunku i pewnie chwycił piłkę. Najlepszą okazję na strzelenie bramki dla Pogoni w tym meczu miał w 20 minucie po prostopadłym podaniu Adama Koniecznego, młody junior Mateusz Tarnowski, który w sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy oddał strzał w boczną siatkę bramki gości. Jedyna jak się później okazało bramka meczu padła w 36 minucie meczu po składnej akcji gospodarzy Łukasz Nagański strzałem z bliska między nogami interweniującego Krzysztofa Chruściela zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.
W drugiej połowie w 51 minucie bliski strzelenia wyrównującej bramki dla gości był Grzegorz Gorący. który wykonywał rzut wolny z dwudziestu metrów, ale piłkę lecącą w samo okienko bramki gospodarzy kapitalnie na rzut rożny odbił bramkarz Zjednoczonych.