Zduńskowolski patrol ruchu drogowego zobaczył w pobliżu sklepu spożywczego mężczyznę, który poruszał się wozem ciągniętym przez konia. Woźnica nie panował nad sytuacją i w wyniku złych manewrów spowodował, że wóz utknął między drzewami.
Policjanci zduńskowolskiej drogówki 21 wrzesnia br. podczas patrolu zauważyli w pobliżu sklepu spożywczego na terenie gminy Zapolice mężczyznę, który poruszał się wozem ciągniętym przez konia. Mężczyzna próbował zawrócić. Manewrował w pobliżu drzew i nie zapanował nad sytuacją. Koń, wóz, drzewa, a także wypity alkohol, uniemożliwiły woźnicy wyjechanie, bo pojazd utknął między drzewami.
Policjanci podeszli do 65-latka i zbadali jego stan trzeźwości. Okazało się, że miał nieco ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczył się, że wypił wódkę, a jest ciepło i tylko dlatego go "rozłożyło". Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Znajomy 65-latka, zobowiązał się zapanować nad koniem, wozem i woźnicą - odwiózł ich bezpiecznie do gospodarstwa.