Zespół Cree z Sebastianem Riedle, synem legendarnego Ryśka Riedla, zagrał w domu kultury w Karsznicach.
Ci, którzy zdecydowali się spędzić sobotni wieczór w filii Miejskiego Domu Kultury w Karsznicach, nie powinni czuć się zawiedzeni. Sala pękała w szwach, a luki dopełniała dobra bluesowa muzyka w wykonaniu zespołu Cree.
Nazwę wymyślił ojciec Sebastiana Riedla, lidera grupy, Rysiek, który był twarzą zespołu Dżem. W dobry nastrój sobotnią publikę wprowadził dobrze znany Andrzej Rojek wraz ze swoim zespołem Midnight Hour Trio. Wszyscy bawili się doskonale, nie zabrakło także bisów.