Burzliwie, w dużym rozdrażnieniu minęła nadzwyczajna sesja rady miasta, która dotyczyła rewitalizacji centrum Zduńskiej Woli. Radni mogli obejrzeć ratusz, zadać pytania m.in. kierownikowi budowy, a także wysłuchać nader szczegółowego kosztorysu inwestycji. Ostatecznie nie powołano komisji ds. ratusza.
W środę radni miejscy obradowali na nadzwyczajnej sesji rady miasta zwołanej na wniosek 7 radnych, którzy domagali się przedstawienia szczegółowej informacji na temat projektu "Rewitalizacja Centrum Miasta Zduńska Wola".
-Moim zdaniem jest to cel polityczny, żeby co tydzień zwołać konferencję prasową i powiedzieć, że prezydent nie ma zaufania, bo dzieje się źle. Nie ukrywamy i wielokrotnie podkreślaliśmy, że jest to inwestycja skomplikowana, że są jak na każdej inwestycji rozbieżności dotyczące założeń projektowych i założeń wykonawczych - odnosił się do inicjatywy zwołania nadzwyczajnej sesji prezydent Piotr Niedźwiecki. -To się rodzi z braku zaufania i ktoś chce wmówić mieszkańcom miasta Zduńska Wola, że w sposób nienależyty prowadzimy inwestycje - dodawał.
Piotr Niedźwiecki zwracał też uwagę wnioskującym, że jeśli mają wątpliwości mogą składać pisma do prokuratury, czy Parlamentu Europejskiego.
Sprawozdanie przedstawione przez wiceprezydenta Pawła Jegiera było tak skrupulatne, że zaskoczyło nawet wnioskujących. Wymienienie harmonogramu wszystkich prac oraz wszelkich kosztów inwestycji, podzielonych na kwalifikowane (podlegające refundacji) i niekwalifikowane, zajęły wiceprezydentowi ponad dwie godziny, jednak już w połowie radni tracili cierpliwość.
-Proponowałbym, żebyśmy podali główne cyfry dotyczące działań i żebyśmy przeszli do pytań radnych rady miasta - proponował Tomasz Siemienkowicz z Porozumienia Obywatelskiego, który wraz z Hanną Iwaniuk, Konradem Pokorą, Tomaszem Ziółkowskim, Markiem Podsadniakiem, Markiem Lewandowski i Łukaszem Gędkiem wnioskowali o zwołanie tej sesji. Propozycję kategorycznie odrzucił prezydent Piotr Niedźwiecki.
-Dzisiaj informujemy co do grosza o pracach, terminach, o faktach związanych z tą inwestycją i obawiam się, że jeżeli nie dopełnimy tej strony staranności, rzetelności i obiektywnego przekazu spotkamy się za moment, po wyjściu z tej stali, ze stwierdzeniem, że prezydent znowu nie chce poinformować radę miasta, mieszkańców miasta o stanie zaawansowania prac, o kosztach związanych z "Rewitalizacją Centrum Miasta Zduńska Wola" - odpowiedział.-Dzisiaj wszyscy mamy coraz większą świadomość skomplikowania tej inwestycji i prac z tym związanych. To nie jest parking przy bloku, to poważna inwestycja, nadzorowana - podkreślał prezydent Niedźwiecki.
-Przecież wszyscy z państwa doskonale wiedzą, że nie chodziło nam aż o tak szczegółową informację. Takiej informacji nie oczekują mieszkańcy i nie oczekujemy my. Gdyby ta informacja miałaby rzeczywiście trafiać w zapotrzebowanie to wystarczyło się skontaktować, mogliśmy uszczegółowić jaki zakres nas interesuje- kwitowała Hanna Iwaniuk. -Ten wniosek nie był przjawem braku zaufania, ale brakiem wiedzy - mówiła też.
Radni wnioskowali też o powołanie komisji, która miałaby zająć się monitorowaniem realizacji "Rewitalizacji Centrum Miasta Zduńska Wola".
-Ubolewam, że przewodniczący komisji rewizyjnej podpisuje się pod wnioskiem o powołanie jakiegoś ciała nadzwyczajnego, mimo że statutowo komisja rewizyjna ma pełne możliwości, żeby podjąć stosowne działania skoro ma wątpliwości co do staranności po stronie miasta związanej z prowadzeniem tej inwestycji - mówił prezydent Piotr Niedźwiecki.
-Pomijając to, że nikt z nas nie posiada takich uprawnień i kompetencji, żeby taką komisją kierować i być jej członkiem, ponieważ są to i kwestie architektoniczne, i budowlane, i nadzór energetyczny i setki innych dziedzin, to wydaje mi się, że taka komisja, gdyby została powołana, musiałaby pracować co najmniej do końca roku po dziesięć godzin tygodniowo, to wtedy byłaby w stanie przynajmniej część tych kwestii przeanalizować - był zdania przewodniczący rady Artur Stepień. Ostatecznie do powstania komisji nie doszło.
Po długiej i zażartej dyskusji, która dość często odbiegała od tematu głównego zadano pierwsze pytania. Dowiedziano się m.in., że instalacje na dachu ratusza zostaną zakryte, prace wykończeniowe powinny zająć jeszcze miesiąc, ale dochodzą jeszcze sprawy formalne. Koniec może przypaść na czerwiec, lipiec. Dociekano też kiedy zniknie budynek po stacji PKN Orlen. Prezydent Piotr Niedźwiecki poinformował, że wysłała już do zarządu Orlenu ponaglenie. Zainteresowanie budziła też kwestia utrzymania miesięcznego ratusza, ale na to pytanie nie potrafiono jednoznacznie odpowiedzieć. Problemu nie powinno być z myciem okien ratusza, bowiem nie potrzeba do tego np. podnośników, co wpłynie też na koszty. Jan Kaczmarek, inspektor nadzoru budowlanego, przypomniał też radnym powody opóźnienia ukończenia budowy ratusza. To m.in. miesięczna przerwa z powodu odkopania murów poprzedniego ratusza, czy zeszłoroczna, długa zima.