Dzieciaki uczestniczące w feriach z Domem Kultury "Lokator" wzięły udział w warsztatach malarskich prowadzonych przez artystę Jerzego Omelczuka, który swoje obrazy maluje ustami.
"Lokator" zmienił się w pracownię malarską. Dzieciaki stanęły przed sztalugą, uzbrojone w pędzle i malowały martwą naturę pod okiem artysty, który swoje prace tworzy za pomocą ust. Jerzy Omelczyk urodził się z porażeniem mózgowym. Nie jest w pełni sprawny fizycznie, ale to nie przeszkodziło mu w karierze malarskiej. Swoje obrazy tworzy malując ustami.
-Wśród mieszkańców osiedli naszych bloków jest mnóstwo osób i dorosłych, które potrzebują na co dzień akceptacji, a dzieci, które przychodzą do nas na zajęcia staramy się uczulić na taką inność. Nie mówimy, że to niepełnosprawność, to ludzie tacy jak my, tylko się odrobinę różnią - mówi Anna Rychlewska, dyrektor DK "Lokator". Stąd pomysł na przygotowanie warsztatów z artystą Jerzym Omelczukiem. -Pan Jerzy Omelczuk, artysta plastyk, chętnie pobawi się w ferie z dziećmi, pokaże im sztukę malowania, doboru kolorów, układu cieni - dodaje.
Gość poprowadził warsztaty dla dzieci bezpłatnie.