Zduńskowolska policja zatrzymała do kontroli podejrzanie jadący samochód osobowy. Okazało się, że kierowca jest pod wpływem narkotyków, a jego pasażer posiada przy sobie marihuanę oraz amfetaminę. Kupił je w Łodzi za pieniądze otrzymane w prezencie urodzinowym.
W piątek, 14 czerwca, późnym wieczorem na widok patrolu operacyjnego zaczął gwałtownie oddalać się samochód opel vcectra i przemieszczać się ulicami osiedla Południe. Funkcjonariusze postanowili zweryfikować, czym spowodowany jest pośpiech kierującego. Po chwili wszystko było jasne.
Okazało się bowiem, że prowadzący pojazd 24-latek znajduje się pod wpływem narkotyków. Natomiast siedzący obok pasażer, posiadał przy sobie ponad 10 gramów marihuany oraz 5 gramów amfetaminy. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Właściciel narkotyków przyznał się, że środki zakupił w Łodzi od nieznanego mężczyzny z pieniędzy, które otrzymał w prezencie urodzinowy.
23-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności natomiast kierującemu kara dwóch lat za "kratkami" i utrata prawa jazdy.