58-letni zduńskowolanin próbował wynieść z jednego ze sklepu na terenie miasta 0,7 litrową butelkę wódki oraz paczkę parówek. Czujna ochrona pokrzyżowała mu jednak plany uczty.
We wtorek w godzinach popołudniowych patrol dzielnicowych został wezwany na interwencję do jednego ze sklepów na terenie Zduńskiej Woli. Gdy mundurowi dojechali na miejsce pracownik ochrony przekazał im mężczyznę, który ukradł wódkę i parówki. Jak się okazało, 58-letni zduńskowolanin schował w podręcznej torbie 0,7 litra wódki i paczkowane parówki, wszystko o wartości prawie 40 złotych i chciał przejść przez linie kas nie płacąc za to.
Zatrzymany mężczyzna na pytanie stróżów prawa dlaczego to ukradł odpowiedział krótko - " no jak wódka, to i potrzebna zakąska". Nie rozbawił tym jednak stróżów prawa, którzy wypisali mu za kradzież mandat w wysokości 500 złotych. Odzyskany towar w stanie nienaruszonym wrócił na półki w sklepie