Strategiczny Plan Wieloletni Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego wywołał gorącą dyskusję radnych na sesji powiatowej. Nie obyło się bez ostrych słów. Ostatecznie plan został przyjęty 13 głosami "za" przy 4 wstrzymujących się.
Najwięcej uwag co do przygotowanej strategii mieli radni z klubu PiS. Zbigniew Piotrowski już na samym początku przedstawił stanowisko swojego ugrupowania, w którym wytknięto szereg uwag, przez co PiS zagłosowało przeciw przedstawionej strategii.
- Po półtora roku dostajemy ten sam materiał. My czekamy po prostu na rozwiązania, które będą zapisane w naszych budżetach powiatowych odnośnie szpitala. Na rozwiązania, które są już w harmonogramie inwestycyjnymi, proszę mi pokazać jak wykonać te inwestycje w półtora roku, bo tak się chyba zakłada. Musimy naprawdę wystartować - mówił radny Piotrowski.
- Szpital w kolejnych okresach będzie dążyć do zwiększenia kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia zarówno w poszczególnych rodzajach, jak i zakresach świadczeń - na czym mają polegać te dążenia? W kolejnych latach szpital będzie dążył do rozszerzenia dostępności w zakresie świadczonych usług, co pozwoli na zwiększenie przychodów w tym zakresie - jakich usług? - dopytywała przytaczając kilka punktów strategii radna 3P Marzena Jaruga.
Głos w sprawie zabrał też obecny na posiedzeniu wiceprezydent Zduńskiej Woli Andrzej Brodzki pytając prezes szpitala Barbarę Kałużewską, dlaczego w planie jest uwzględniona pomoc lokalnych samorządów, mimo że z miastem nie było rozmów w tym temacie. Dariusz Kubiak, radny klubu PiS, zwracał uwagę, że w strategii w "słabych stronach" szpitala zapisano m.in. brak identyfikacji pracowników z zakładem.
- To jest duże przekłamanie. Przypomnę, że pracownicy zrezygnowali z funduszu socjalnego w wysokości prawie 800 tysięcy złotych. Jeśli ktoś mi mówi, że jest to brak identyfikacji, to ja stawiam pytanie kogo? Chyba mam tu na myśli panią prezes, która jest urlopowana jako dyrektor PCPR i pełni jednocześnie funkcję prezesa szpitala w Zduńskiej Woli, bo jest to na pewno krzywdzące dla pozostałych pracowników - krytykował Dariusz Kubiak.
Na sam koniec głos zabrała prezes szpitala Barbara Kałużewska, która odpowiedziała na wszystkie pytania radnych. Przekonały one rajców, bo głosami większości strategia została przyjęta. Przeciw głosowało 4 radny klubu Prawa i Sprawiedliwości.
W strategii zawarto trzy warianty rozwoju szpitala, rada przychyliła się do wariantu trzeciego, który zakłada rozbudowę głównego budynku szpitala, aby stworzyć tam m.in. blok operacyjny z prawdziwego zdarzenia, który będzie służył oddziałowi chirurgii i ginekologiczno-położniczemu. Jak można przeczytać w strategii zaletą tego wariantu jest też przystosowanie wolnych pomieszczeń na sale chorych.
