Palący się obiad był powodem interwencji strażaków w poniedziałkowy wieczór na ul. Juliusza w Zduńskiej Woli. Najemca mieszkania został odwieziony do szpitala.
Tuż przed godziną 20, w poniedziałek, do dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zduńskiej Woli wpłynęło zgłoszenie o wydobywającym się dymie z mieszkania na drugim piętrze budynku mieszkalnego przy ul. Juliusza 37. Na miejsce zadysponowane zostały trzy jednostki straży pożarnej, w tym podnośnik.
Na szczęście, groźnie wyglądający pożar okazał się zapomnianym obiadem.
- Po dotarciu na miejsce zdarzenia stwierdziliśmy, że pali się pozostawione jedzenie na kuchni gazowej. (…)Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuacji osoby, która pozostawała w tym zadymionym pomieszczeniu i ugasiliśmy płonące pozostałości jedzenia, które znajdowały się na kuchni gazowej - wyjaśnia st. kpt. Grzegorz Styczyński, dowódca JRG w Zduńskiej Woli.