Nie powiodło się wyłonienie wykonawcy dokumentacji technicznej kompleksu pływalni w drodze przetargu. Wpłynęły oferty, które były za drogie. Teraz to MPWiK wyśle zapytania do projektantów.
MPWiK na dokumentację zamierza przeznaczyć 150 tys. zł, natomiast oferty, które wpłynęły tę sumę przekraczały - najniższa złożona osiągnęła 172 tys. zł. Przetarg unieważniono. Według prezesa spółki Grzegorza Szmyta potrzebną papierologię w zaplanowanej kwocie da się zrobić.
- Do firm, które wiemy, że są w stanie wykonać taką dokumentację, wystąpimy zgodnie z procedurami z tzw. zapytaniem o cenę, czyli wyślemy listy z zapytaniem o cenę, kto byłby w stanie według tych naszych oczekiwań zaprojektować nam taki basen. Wyślemy to do trzech-czterech firm. Warunkiem jest nadal, że kwota, która będzie na to przeznaczona nie może przekroczyć 30 tys. euro czyli około 150 tys. zł. Procedura ta jest o tyle lepsza, że jest krótsza - mówi Grzegorz Szmyt.
Wykonawcę powinniśmy poznać za dwa tygodnie. Podczas selekcji firm, do których trafi zapytanie, zwracano uwagę na dotychczasowy dorobek, czy wykonane projekty. Terminy nie powinny ulec zmianie.
Są też pewne modyfikacje do założeń - niecka służąca do nauki pływania ma mieć ruchome dno, co oznacza tyle, że będzie można zmieniać głębokość tego basenu. To zwiększy koszty o ok. pół miliona, ale coś kosztem czegoś i może spółka zrezygnuje z budowy zjeżdżalni. W obiekcie będą jeszcze dwa baseny, a także sauna, czy siłownia.