Wiceprezydent Czesław Rybka i przewodniczący rady miasta Witold Gwiazda - obaj związani z PiS - są gotowi usiąść do "okrągłego stołu", do którego zapraszał przez Facebooka prezydent Piotr Niedźwiecki.
Panowie spotkali się w środę rano z dziennikarzami, aby przedstawić swoje stanowisko w sprawie wirtualnego zaproszenia prezydenta do rozmów o Zduńskiej Woli. Pytań wokół tego tematu rodzi się wiele - kiedy miałoby dojść do tego spotkania, jakich konkretnie tematów by ono dotyczyło, dlaczego taka forma zaproszenia i czy będzie ona bardziej formalna.
Niedźwiecki zaprosił w sumie trzynaście osób, wśród nich Czesława Rybkę i Witolda Gwiazdę - obaj przed udzieleniem oficjalnej odpowiedzi, skonsultowali się ze swoim klubem.
- Z racji tego, że przynajmniej w urzędzie nie reprezentuję tylko i wyłącznie sam siebie, wczoraj poprosiliśmy o spotkanie z klubem Prawa i Sprawiedliwości, aby wypracować stanowisko w tej sprawie. Nie ukrywam, że od samego początku byłem trochę zaskoczony taką formą zaproszenia, dlatego że pracujemy po sąsiedzku z panem prezydentem, natomiast pan prezydent wcześniej nic o tym nie wspominał. Biorąc pod uwagę, że idea jest szczytna i ważna, ponieważ też uważamy, że miasto jest ważne i trzeba rozmawiać ze wszystkimi na temat sytuacji w mieście, jego rozwoju, każdy kto będzie miał swój dobry wkład w to, to uważamy, że jak najbardziej trzeba rozmawiać - mówi Czesław Rybka, wiceprezydent Zduńskiej Woli.
- Jesteśmy na tak, jesteśmy gotowi rozmawiać. Rozmawiać z każdym na temat Zduńskiej Woli. (...) Nie traktujemy tego zaproszenia jako zaproszenia ad personam, czyli konkretnie nas, jako osoby z imienia i nazwiska wymienionych, ale jako przedstawicieli określonego środowiska politycznego, partii PiS - mówi Witold Gwiazda, przewodniczący rady miasta Zduńska Wola.
Polityków dziwi podany przez prezydenta skład do "okrągłego stołu", sami widzieliby przy rozmowach także przedstawicieli innych środowisk np. stowarzyszeń.