We wtorkowy wieczór 18 marca 2025 roku, na ulicy Kościelnej w Zduńskiej Woli, doszło do sytuacji, która mogła zakończyć się tragedią. Czujność i zdecydowana postawa 21-letniego mieszkańca miasta zapobiegły dramatowi.
21-latek, przechodząc obok parku, zauważył mężczyznę, którego zachowanie wydało mu się niepokojące. Nie pozostając obojętnym, postanowił podejść i porozmawiać z nieznajomym. W trakcie rozmowy 23-letni zduńskowolanin przyznał, że znajduje się w kryzysie emocjonalnym i opowiedział o swoich problemach. Zaniepokojony sytuacją 21-latek natychmiast zadzwonił po pomoc, jednocześnie nie opuszczając mężczyzny ani na chwilę, aby zapewnić mu bezpieczeństwo.
Mężczyzna został przekazany przybyłym na miejsce służbom ratunkowym, które zapewniły mu odpowiednią opiekę. Dzięki empatii i szybkiej reakcji młodego człowieka udało się uniknąć potencjalnej tragedii.
Ta historia przypomina nam, jak ważne jest reagowanie w chwilach, gdy ktoś może potrzebować pomocy. W sytuacji kryzysu nie jesteśmy sami - w naszym otoczeniu zawsze znajdą się osoby i instytucje, które potrafią i chcą pomóc. Każdy może odegrać rolę w ratowaniu życia, wystarczy dostrzec drugiego człowieka w potrzebie.