Nie czuje się drugim Kapuścińskim, choć wiele się od niego nauczył. Dawniej był mylony z telewizyjnym Wampirem, co nie zawsze mu się podobało. Wojciech Jagielski, korespondentem, autor reportaży, dziennikarz, gościł w środę w Zduńskiej Woli.
Wojciech Jagielski, zwłaszcza zduńskowolanom, może kojarzyć się zupełnie z inną postacią - Wojciecha Jagielskiego, zduńskowolanina i także dziennikarza, ale telewizyjno-muzycznego, znanego też z prowadzenia niegdyś programu "Wieczór z Wampirem". Właśnie o podobieństwo i o to, czy gość biblioteki jest z telewizyjnym Wampirem często mylony pytał na początek prowadzący spotkanie Paweł Perdek.
- Jako pierwszy przekonałem redaktorów, żeby puszczać coś tak niepoważnego jak notowania listy przebojów Billboardu. Ja to robiłem w PAPie, a okazało się, że jest jeszcze Wojciech Jagielski, który występuje jako redaktor muzyczny, to było oczywiste dla moich redaktorów, że ja nie pracuje tylko w Gazecie Wyborczej, ale jeszcze w Radio Zet. Później byłem zły, bo ta muzyka, którą Wojtek lansuje w Radio Zeta jest okropna i bardzo sobie nie życzyłem, żeby to ze mną wiązano ten wybór muzyczny - mówił z uśmiechem Jagielski, dodając że doszło nawet do spotkania trzech Wojciechów Jagielskich w "Wieczorze z Wampirem", do dziennikarzy dołączył poeta i tekściarz.
Pisarz przyznał jednak, że obecnie rzadko się zdarza, aby był mylony. Bywa za to porównywany do "cesarza reportażu" Ryszarda Kapuścińskiego.
- To jest komplement, ale jest to bardzo kłopotliwe, bo ja tak nie uważam. Zachowuję wszelkie proporcje, mam duży dystans do tego co robię, do swojej osoby i mam wrażenia, że mam taką dobrą ocenę tego, co robię. Miałem szczęście znać Ryszarda Kapuścińskiego 20 lat nie uważając go za swojego nauczyciela, ani nawet chyba mistrza, natomiast bardzo wiele skorzystałem na spotkaniach z nim, a przede wszystkim podpatrywaniu jego, tego jak pisał - wyjaśniał Wojciech Jagielski. - To, co u Kapuścińskiego podobało mi się najbardziej, to sposób patrzenia na świat, a także to, że jego książki poza mistrzowskim piórem, wyróżniają się tym, że koncentrują się na istocie problemu.
Podczas spotkania nie zabrakło też rozmów na temat polityki, książek Jagielskiego, a także kondycji współczesnego dziennikarstwa.
Spotkanie z Wojciechem Jagielskim zorganizowała Miejska Biblioteka Publiczna i Dyskusyjny Klub Książki.
