Jeżeli Gajewniki znajdują się 10 km od Zduńskiej Woli to...

wszystko fajnie i kolorowo wygląda jak Pan dyrektor opowiada o dbaniu i żywieniu koni, szkoda tylko ze bajki wciska a nie mówi o stanie faktycznym, o tym że konie stały całe dnie i noce na padokach - zamiast w stajni , w deszcz, upal, bez owsa i schronienia, ciekawe czy te konie tez pokazują zwiedzającym, takie chude że ich nie widać to może nie.. żenada ! Co do koni hodowlanych to o jakich mowa ? Bo przecież dwa lata żadna klacz tam się nie oźrebiła, albo poroniła albo urodziła martwe źrebie, wiec jaka hodowla ? jak się dba tak się ma.. żeby klacz urodziła zdrowe źrebie to ona sama musi być zdrowa i dobrze odzywiana !