widze ludzie z SLD siedza przy stoliczku

Wielce niezależny. W PiSie go nie chcieli wystawić to się skumał ze spadami SLD i ludźmi z czasów Zenona

I dobrze, że pan Ireneusz kandyduje. Jest szansa, aby władza nie trafiła do nieudolnych obecnie rządzących i kompletnie nie znających się na fachu ludzi z Platformy.

Panie Irenueuszu z całym szacunkiem jak widze kim sie Pan otacza to mój głos Pan stracił.

Sekretarz otoczył się towarzyszami z KC

Brawo ! Nareszcie realna opozycja w Naszym upadłym mieście !

,,w 2006 roku został dyscyplinarnie zwolniony na podstawie sfabrykowanych oskarżeń"

Niech zgadnę.. to tak samo ,,sfabrykowane" oskarżenia, jak te, jakoby Zenon R. miał ,,rzekomo" pobierać prowizje od pensji zatrudnianych przez siebie ludzi? Z ciekawości pytam. Sami niewinni i uczciwi w tej naszej polityce, doprawdy Zduńska Wola ma niesamowite szczęście...

Czekam na pełną liste kandydatów wtedy podejmę decyzje. Na razie nie ma w kim wybierać - te same twarze, te same wielkie programy, obietnice. Nawet jak kandydat startuje pierwszy raz to widac kim jest otoczony (czytaj. przez kogo będzie sterowany)

a gdzie MIchalski ? to od takich małych kłamstewek pan zaczyna ? to że Michalski szkodzi wizerunkowi to wie każdy w tym miescie widać ze Pan też ale to nie uczciwe udawac że go przy Panu nie ma

Może dopiero Pan Krzesnicki otwiera oczy że z tymi Panami - lewakami - daleko nie zajedzie. Chyba że ma podobne poglądy a to już mu chwały tym bardziej nie przynosi.

I.Krzśnicki, jedyny kandydat z merytorycznym przygotowaniem do sprawowania Urzędu Prezydenta Miasta i to nie podlega żadnej dyskusji. Szkoda, że dobrał sobie do sztabu ludzi nie przystających wiedzą i intelektem do swojego poziomu. Niestety, w zarówno w sztabie jak i "kandydaci" pożal się Boże,na radnych z jego obozu to przykro powiedzieć, same miernoty... Będę głosował na I.K. ale nigdy na żadnego z jego kandydatów, bo zamiast miałoby być lepiej, jestem przekonany, że byłoby jeszcze gorzej...
Panie Ireneuszu, przygotowania do wyborów na prezydenta miasta trzeba zacząć rok, dwa przed terminem i dobierać sobie wykształconych kierunkowo, prawdziwie kreatywnych ludzi potrafiących pracować zespołowo...
Ale się rozmarzyłem: wykształconych i do tego kreatywnych w naszej Zduni... chyba mi odbiło ;)))...
Pozdrawiam, Jerzy.