Kochani, tu chodzi o kasę dla przedstawicieli rad nadzorczych, a więc bronią się spółdzielcy jak mogą. Spółdzielnie powinny być już dawno zlikwidowane i tyle.

spółdzielnie powinny być małe, wtedy mielibyśmy faktycznie wpływ na rządzenie nimi.
Jest potrzebna zapowiadana ustawa o likwidacji sm.

KAZIMIERZ
To nie o obronę spółdzielców chodzi !!! To dziadek Gałczyński dostał stołek w Radzie Nadzorczej Lokatora i walczy jak lew o utrzymanie tego stołka.

ALE JAJA w spółdzielni. Szukalski został vickiem w radzie nadzorczej. To już Spółdzielnia schodzi na psy. Majonez wtykę se zrobił. Ciekawe czy Szukalski i Jaros zrezygnują z członkostwa w Radzie Osiedla skąd kasę też biorą. A później robią to samo czyli nic i kasę biorą z nadzorczej. Szczyt wszystkiego. No i premiami będzie dzielił kolega od kieliszka prezesa Stasiak.

Piszesz bzdury gościu_677 . Nastąpi brak organizacji ?,a jak zajmują się teraz tym wspólnoty mieszkaniowe , uważam ,że nie najgorzej ,a nawet i lepiej . Należę do takowej i funkcjonuje wręcz wspaniale. Lokatorzy wiedzą jaki posiadamy kapitał ,wiedzą ile na co zostało wydane , są organizowane spotkania i sugerowane propozycje i uzgadnianie z lokatorami co do dalszych inwestycji budynku lub ziemi przynależnej. Wspólnota posiada własnych pracowników przydzielanych do niespodziewanych , aczkolwiek zaistniałych usterek w budynku lub mieszkaniu . To minimalne przedsięwzięcia które opisuj , gdyż byłaby tutaj tego cała litania. jestem za likwidacją SPÓŁDZELNI IESZKANIOWYCH - to są pasożyty siedzące na stołkach za nasze pieniądze ,a na dodatek co najgorsze pomiatające nami .!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!