Właśnie zakończyło się malowanie ścian i sufitu w jedynej krytej pływalni w Zduńskiej Woli działającej przy Zespole Szkół nr 1. Teraz przyszła pora na uzupełnianie ubytków w fugach w basenie.
- Skończyliśmy malowanie, które wykonywała firma z zewnątrz, bo szkoła nie posiada pracowników, którzy mogli by wykonać tego typu prace i przede wszystkim sprzętu, specjalistycznych rusztowań - mówi Mirosław Potoniec, dyrektor ZS1. - Poza tym, dzieją się normalne prace, które są prowadzone co roku. Będzie to uzupełnianie fug, bo przez 11 miesięcy, gdy woda jest non stop w niecce, wypłukuje fugi.
Będą też malowane ściany m.in. w szatniach. Szkoła na malowanie wydała 23 tys. zł, do tego dojdzie 300-400 zł na zakup fug. Pływalnia ma być ponownie czynna w połowie sierpnia.
Jak dodał jeszcze Mirosław Potoniec szkoła kupiła też sprzęt ratowniczy na pływalnię. Jej zakup był konieczny, to wymóg rozporządzenia ministra z zeszłego roku. W jego skład wchodzą m.in. profesjonalne nosze pozwalające na transport w wodzie, butle tlenowe i maski do podawania tlenu. Jego koszt to ok. 5 tys. zł.