Było skromnie, ale Zduńska Wola nie zapomniała o 32. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Kilka minut po północy zapalono symboliczne znicze, rano złożono kwiaty pod pomnikiem Ofiar Stanu Wojennego.
Minionej nocy, kilka minut po północy symboliczną uroczystość przygotowało Stowarzyszenie Działaczy Niepodległościowych. Znicze zapalono pod tzw. kapliczki, gdzie dawniej znajdowała się siedziba Komitetu Miejskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, obecnie w budynku mieści się starostwo powiatu zduńskowolskiego.Tu postawiono też transparent oraz wywieszono listę zduńskowolan i nie tylko, którzy byli internowaniu.
O godz. 10 rocznicę stanu wojennego przedstawiciele starostwa, działacze PiS, "Solidarności", a także dyrektor Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola złożyli kwiaty i znicze pod pomnikiem upamiętniającym ofiary stanu wojennego.
- Walka tych ludzi to moment, o którym musimy wszyscy pamiętać, bo dzisiaj odwaga jest znacznie tańsza niż wtedy. Wtedy przyznać się, powiedzieć, wyjść było sztuką i ta pamięć w naszych sercach i przekazywana w kolejnym pokoleniom musi być pielęgnowana - mówił starosta Wojciech Rychlik.
Kilka zdań o stanie wojennym powiedział też Ireneusz Królewiak, działacz "Solidarności":