"Grypsy" Stefana Misiaka to wystawa, którą można oglądać do końca marca w Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola. Wystawa jest związana z obchodami Dnia "Żołnierzy Wyklętych".
Wystawa została opracowana i przygotowana przez Jarosława Stulczewskiego przy współpracy muzeum z materiałów przekazanych przez Marię Misiak, żonę pana Stefana. Pani Maria zebranym opowiedziała m.in. jak mąż dostarczał do niej grypsy. -Prawie teściowa przynosiła mu jakieś tam ręczniki, bieliznę osobistą, a on już tam sobie zorganizował igłę i nitkę zaszywał grypsy w "zakładki" tych rzeczy - opowiadała pani Maria.
-Zapraszam do zapoznania się z wystawą. Myślę, że grypsy, które tu przedstawiamy to jest tylko część korespondencji, która była wymieniana konspiracyjnie między dwójką tych osób, bo pani Maria nie była wtedy jeszcze żoną pana Stefana. Można pokazać przykład takiego małego bohatera sieradzko-zduńskowolskiego, ponieważ pan Misiak wywodził się ze wsi pod Sieradzem, ale swoje ostatnie lata życia spędził w Zduńskiej Woli - wyjaśnia Jarosław Stulczewski.
Wystawie towarzyszą warsztaty dla szkół, które przygotowała edukatorka muzeum Gabriela Górska.