Niemal tysiąc osób oglądało sobotni mecz Pogoni Zduńska Wola z Łódzkim Klubem Sportowym. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:1. Nad bezpieczeństwem czuwało kilkuset policjantów, ale nie doszło do poważnych incydentów.
Mnóstwo wozów policyjnych i policjantów mogli w sobotę zauważyć zduńskowolanie. Kilkuset policjantów zabezpieczało mecz Pogoni Zduńska Wola z ŁKS, na szczęście do poważnych incydentów nie doszło. W drugiej połowie kibice gości rzucili na boisko dwie race. Policjanci za złamanie regulaminu wyprowadzili ich z trybun. Pojawiały się też wulgarne okrzyki, również ze strony trybun, gdzie zasiadali miejscowi.
Mecz był dość wyrównany, jednak kilkanaście minut przed zakończeniem spotkania zawodnik ŁKS trafił w bramkę zduńskowolan. Pogoń Zduńska Wola stwarzała sobie kilka dobrych akcji. Pod koniec pierwszej połowy niewiele brakowało, aby Grzegorz Kaleta, grający trener Pogoni, trafił z rzutu wolnego. Piłka trafiła jednak w poprzeczkę.
Na gorący doping zduńskowolanie mogli liczyć jedynie ze strony młodych chłopców. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 0:1 dla gości.
Wpis usunięty przez administrację portalu ZdunskaWola24.pl.