Policjanci podczas interwencji zatrzymali mężczyznę, który okradł zduńskowolankę mieszkającą na placu Wolności. Jak się później okazało nie była to jego jedyna kradzież.
We wtorek około godz. 17 dyżurny komendy został poinformowany telefonicznie przez 77-letnią zduńskowolankę, że prawdopodobnie jeden z lokatorów kamienicy, w której mieszka ukradł jej reklamówkę z portfelem i bochenek chleba. W portfelu miała jedynie 5 złotych.
Wysłany na miejscu patrol zatrzymał przypuszczalnego sprawcę kradzieży. Okazał się nim 22-letni zduńskowolanin. Był pijany. Został dowieziony do komendy i zatrzymany w areszcie. Podczas czynności procesowych prowadzonych przez śledczych okazało się, że mężczyzna tego samego dnia około godziny 15 okradł podczas snu jeszcze jednego lokatora kamienicy.
- Złodziej wykorzystał fakt, że drzwi od mieszkania nie były zamknięte na klucz. Wszedł do środka skąd skradł pieniądze w kwocie 400 złotych, radiomagnetofon, odkurzacz, butlę gazową oraz dowód osobisty - wymienia Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy zduńskowolskiej komendy.
Właściciel wartość skradzionych rzeczy wycenił na prawie 600 złotych. Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 22-latkowi zarzutów kradzieży. W pierwszym przypadku odpowie przed sądem za wykroczenie, grozi mu kara aresztu, pozbawienia wolności albo grzywny. W drugim natomiast odpowie za przestępstwo za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.