Policjanci zatrzymali do wytrzeźwienia mężczyznę, który zniszczył zabytkowy witraż w oknie kościoła przy ulicy Kościelnej w Zduńskiej Woli. Wandala ujął kościelny, gdy przyszedł do pracy.
W środę rano przed godziną 7 patrol policji został wezwany na interwencję na teren Bazyliki Mniejszej przy ulicy Kościelnej. Stróże prawa ustalili, że sprawca zniszczenia wszedł na parapet prawej kruchty kościoła i wybił rękoma w oknie zabytkowy witraż, chcąc wejść do środka. Gdy mu się to nie udało usiadł na parapecie okna, po czym został zatrzymany przez kościelnego.
Straty poniesione w wyniku aktu wandalizmu określono na 10 tysięcy złotych. Chuligan trafił do komendy, tam ustalono jego dane personalne i przeprowadzono badanie trzeźwości. Okazał się nim 24-letni zduńskowolanin. Miał on w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Mężczyzna trafił do aresztu komendy.
Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili zduńskowolaninowi zarzuty zniszczenia mienia. Nie potrafił on wytłumaczyć swojego zachowania. Stwierdził, że był pijany i nic nie pamięta. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.