Po burzliwej dyskusji radni miejscy przyjęli propozycję budżetu na 2016 rok. Zgodności jednak nie było - sześcioro radnych było przeciw. Budżet opiewa na ponad 114,5 mln zł, z czego 9,5 mln ma zostać przeznaczone na inwestycje.
Przez kilka godzin radni dyskutowali nad projektem budżetu, złożono szereg wniosków o zmiany, ale ostatecznie przeszły dwa, przedstawicieli PiS, którzy mają większość w radzie i jeden formalny opozycji. Radni przystali więc na propozycję Adama Synowca dotyczącą przesunięcia 630 tys. zł na kontynuację przebudowy ul. Wilczej i Topolowej. Pieniądze początkowo miały wesprzeć powiat zduńskowolski w remoncie ul. Kaczej, Wiejskiej, Prostej i Kilińskiego w Zduńskiej Woli.
-Powiat zduńskowolski nie zamierza, pomimo nieotrzymania dofinansowania z Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019 odstępować od realizacji remontu ulicy Jana Kilińskiego w Zduńskiej Woli, uważając, że jest to jedno z głównych połączeń komunikacyjnych miasta, a jego stan nie przynosi chluby, ani zarządcy drogi ani gospodarzom miasta - mówił radny PO Paweł Szewczyk, który był zdania, że trzeba powiatowi pomóc, jeśli ten mimo wszystko od remontu nie chce odchodzić. Większość rady była jednak zdania, że powiat powinien spróbować zmodulować wniosek i złożyć go jeszcze raz do programu tzw. schetynówek.
Przeszedł też wniosek Andrzeja Dutkiewicza o zwiększenie o 100 tys. zł puli dotacji sportowych. Pieniądze wzięto z dodatków mieszkaniowych.
Wątpliwości, zwłaszcza wśród radnych opozycji (PO), budził przede wszystkim pomysł rewaloryzacji Parku Miejskiego. Miasto otrzymało 3,5 mln zł dotacji z WFOŚiGW, ale projekt szacowany jest na ok. 8 mln zł. Opozycja proponowała, aby zrezygnować z tej inwestycji, a pieniądze wydać na remont dróg, o które bardzo proszą mieszkańcy. Nie udało się przeforsować tego wniosku.
- Ogromnie cieszę się również z tego, że w tym budżecie będzie rewitalizacja Parku Miejskiego, zgodnie z założeniami konserwatorskimi, które mają przywrócić świetność tego miejsca z początku XIX wieku. Postaramy się również, żeby kwota wydatków na to przedsięwzięcie była mniejsza, bo dzisiaj mamy zagwarantowane z Wojewódzkiego Funduszu i Gospodarki Wodnej w Łodzi 3,5 mln zł dofinansowania, ale na początku lutego złożymy kolejny wniosek w ramach ochrony przyrody, który mam nadzieję pozwoli pozyskać dodatkowe 1,5 mln zł - mówi prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki.
-W porównaniu do roku ubiegłego, ten budżet jest budżetem proinwestycyjnym. Jak porównamy wydatki na inwestycje do ubiegłego roku mamy znaczny progres - z 5 mln zł na 2015 rok, przechodzimy do 9,5 mln zł. Ta sytuacja może satysfakcjonować. To nie jest szczyt marzeń, ale droga w dobrym kierunku - uważa znów radny PiS Adam Synowiec.
-Fundamentalnie nie zgadzam się z opinią mojego przedmówcy, że jest to budżet proinwestycyjny, bo wystarczy zauważyć, że wydatki majątkowe są na niższym poziomie niż w ubiegłym roku i raczej sytuuje nas to na poziomie gminy średniej wielkości, ale miejsko-wiejskiej jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne, niż takiego miasta jakim powinna być Zduńska Wola, czyli ważnego patrząc na subregion sieradzki- argumentował radny Szewczyk.
-Uważam, że to nie jest zbyt dobry budżet. Powinniśmy wsłuchać się w potrzeby mieszkańców - podkreślała radna niezrzeszona Ewa Balcerzyk odwołując się do zaniechania ujęcia remontu ul. Wilczej i Topolowej
Inwestycje, które podkreślano to też budowa boiska na osiedlu Południe, uporządkowanie terenu wokół Kępiny, rozbudowa ul. Żeromskiego i kilku mniejszych dróg.