14 kwietnia przy Szkole Podstawowej w Wojsławicach (gmina Zduńska Wola) oddano cześć pomordowanym Polakom w Katyniu, Twerze i Charkowie.
- Marszałek Józef Piłsudski powiedział kiedyś, że "Naród, który nie szanuje swojej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości". W swoim postępowaniu staramy się robić wszystko, aby pamięć o zbrodni sprzed 76 lat pozostała żywa w świadomości wszystkich pokoleń Polaków - powiedział Marek Guć, dyrektor Szkoły Podstawowej w Wojsławicach.
17 września 1939 dla narodu polskiego rozpoczęła się Golgota Wschodu. Na nieludzkiej ziemi jednym strzałem w tył głowy zamordowano Miłość, Nadzieję i Wiarę.
- Zbrodni sprzed 76 laty nie cofniemy. Nie zmienimy biegu historii. Nie przywrócimy życia Pomordowanym. Ale musimy o tych wydarzeniach pamiętać. Brak pamięci będzie oznaczał, że najwyższa ofiara, jaką ponieśli za Ojczyznę, była daremna, a sukces odniosą ich oprawcy - dodał na koniec dyrektor Guć.
Uczestnicy uroczystości obejrzeli spektakl słowno-muzyczny przygotowany przez uczniów Zespołu Gimnazjum, Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Czechach. Odczytano apel poległych.
Na zakończenie przedstawiciele władz, goście złożyli wiązanki z kwiatów i zapalili znicze pod tablicą epitafijną, a poczty sztandarowe oddały hołd pomordowanym.
W 2010 roku Szkoła Podstawowa w Wojsławicach oraz Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego posadziły wspólnie trzy dęby ku pamięci: Szymona Jagiełły, urodzonego w Izabelowie, starszego posterunkowego Policji Państwowej w Wierzchach; Władysława Konata; starszego posterunkowego Policji Państwowej w Izabelowie, Antoniego Sokołowskiego, starszego posterunkowego Policji Państwowej w Annopolu.