Olimpia zremisowała w wyjazdowym spotkaniu z LKS Kwiatkowice 2-2.
Pierwsza połowa to przewaga naszego zespołu, który stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji, lecz nie potrafił tego udokumentować. W 20 minucie piłka po strzale Maćka Choińskiego trafiła w słupek, a dobitka Patryka Szellera była niecelna. Chwilę później dwukrotnie groźnie z dystansu strzelał też Marek Kaczmarek.
W 35 minucie na bramkę gospodarzy uderzał Paweł Oluszczyk lecz bramkarz sparował piłkę. Przed przerwą Olimpia stworzyła sobie jeszcze jedną groźna sytuację. Z bocznego sektora boiska na wysokości 25 metra Przemek Szeller wykonywał rzut wolny, każdy spodziewał się dośrodkowania jednak Szeller zdecydował się na strzał, a bramkarz instynktownie wybił piłkę na rzut rożny. W tej części gry goście tylko 2 razy zagrozili bramce Olimpii.
Druga część gry idealnie rozpoczęła się dla naszej drużyny. W 46 minucie Paweł Oluszczyk podał do nie pilnowanego w środku pola Przemka Szellera, który zdecydował się na uderzenie z dystansu z lewej nogi, piłka idealnie przy słupku wpadła do bramki.
Gospodarze nie poddali się jednak i walczyli do końca. W 65 minucie zdobyli wyrównującą bramkę po błędzie naszego pomocnika, który stracił piłkę w środku pola. W 78 minucie KKS ponownie wyszedł na prowadzenie. Marcin Pogorzelski dośrodkował z rzutu wolnego jednak bramkarz popełnił błąd i wypuścił piłkę z rąk najwyżej wyskoczył do niej Przemek Szeller i głową skierował piłkę do siatki strzelając swoją drugą bramkę w tym meczu.
Wydawało się, że Olimpia wywiezie 3 punkty, ale to niestety kolejny fatalny błąd w kryciu sprawił, że Kwiatkowice na 4 minuty przed końcem wyrównały i mecz zakończył się podziałem punktów.
Już w najbliższy czwartek 15 lipca rozegranie zostanie 2 kolejka sieradzkiej A klasy. Zespół Olimpii na własnym boisku o godzinie 17:00 zmierzy się z Tęczą Brodnia.