Od 9 do 13 października w województwie łódzkim będzie trwała akcja szczepienia listów wolno żyjących przeciwko wściekliźnie. Akcja nie ominie także powiatu zduńskowolskiego.
- Szczepionka jest rozrzucana nad lasami, nieużytkami rolnymi, wszystkimi tymi terenami, gdzie bytują lisy. Ominięte są wszystkie zbiorniki wodne, a także obszary zabudowane. Jest to ilość 20 dawek na1 kmkwadratowy - wyjaśnia lek. wet. Sławomir Borkowski z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Łasku.
Szczepionki będą zrzucane od 9 do 13 października, ale jeszcze przez kilka tygodni od tego czasu można będzie spotkać na terenach zrzutu niewielkie brunatne kostki o rybnym zapachu. W związku z tym weterynarze proszą o ograniczenie w miarę możliwości przebywania w kompleksach leśnych osób oraz zwierząt towarzyszących człowiekowi, aby nie zminimalizować efektywności akcji.
- Jeśli lis wyczuje obce zwierzę lub zapach człowieka nie pobierze tej szczepionki. Nawet w trakcie rozrzucania szczepionki wszystko jest robione w rękawiczkach, aby nie było ludzkiego zapachu - mówi Sławomir Borkowski i uspokaja, że psu nic nie grozi jeśli zje szczepionkę, ale nie oznacza to, że właściciel jest zwolniony ze szczepienia czworonoga w lecznicy.
Akcja szczepienia lisów w powiecie zduńskowolskim jest prowadzona od 1996 roku, a od 10 lat nie odnotowano na tym terenie przypadku wścieklizny u dzikich zwierząt.