Sejm zaledwie przy dwóch głosach przeciwnych przyjął nową ustawę o rodzinnych ogródkach działkowych - temat ten był poruszony na poniedziałkowej konferencji SLD, które walczyło o pomyślne zapisy w imieniu działkowców.
Na działkowców w zeszłym roku padł blady strach, gdy rozniosła się wieść, że Trybunał Konstytucyjny zakwestionował 24 zapisy z ustawy uchwalonej w 2005 roku. Chodziło m.in. o zapis dotyczący zwolnienia od podatków i opłat, czy monopol Polskiego Związku Działkowców na zrzeszanie działkowców. Na rodzinnych ogródkach działkowych można spotkać głównie emerytów i rencistów, dla których jest to azyl, a także sposób na spędzenie wolnego czasu.
W obronę działkowców czynnie włączyło się ugrupowanie SLD, również to w Zduńskiej Woli, które stworzyło obywatelski projekt nowej uchwały gwarantujący bezpieczeństwo korzystającym z działek.
22 listopada tego roku posłowie uchwalili nową ustawę o ogrodach działkowych. - Nowe przepisy kompleksowo regulują zakładanie, funkcjonowanie i likwidację rodzinnych ogrodów działkowych, prawa i obowiązki działkowców, zasady ich zrzeszania się oraz zadania organizacji działkowców - mówi Henryk Leśniczak, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Zduńskiej Woli.
Nowa ustawa przewiduje m.in. możliwość tworzenia rodzinnych ogrodów działkowych również na terenach stowarzyszeń ogrodowych. Podstawą ustanowienia prawa do działki będzie umowa dzierżawy działkowej. Działkowcy według zapisu nowej ustawy muszą zdecydować czy chcą być w ogólnopolskim stowarzyszeniu, w jakie przekształci się związek działkowców, czy będą chcieli się od niego odłączyć. W ustawie nie zawarto przepisów dotyczących przekształceń własnościowych. Mają być one uregulowane w odrębnej ustawie.