Powalone drzewo na drogę w Szadkowicach i naderwany dach domu w Szadku to na razie najpoważniejsze zdarzenia spowodowane przez silny wiatr jaki przechodzi przez Polskę.
Od wczoraj wieje silny wiatr, synoptycy przestrzegają, że jego siła może jeszcze wzrosnąć. Do tej pory "nasi" strażacy interweniowali około 10 razy. Głównie byli wzywani do powalonych drzew.
Poważne utrudnienia były dzisiaj, 6 grudnia, w miejscowości Szadkowice. Na drogę spadło drzewo torując przejazd samochodów. Strażacy uprzątnęli zawalidrogę i powrócił płynny ruch.
Obecnie strażacy z PSP w Zduńskiej Woli i OSP pomagają w zabezpieczeniu naderwanego dachu w Szadku przy ul. Uniejowskiej.
Orkan daje się w znaki naszemu powiatowi. Od gminy do gminy jeżdżą wozy straży pożarnej, zarówno zawodowej jak i OSP. Nie obyło się też bez szkód w samej Zduńskiej Woli. Wczesnym popołudniem na drogę krajową nr 12/14, na wysokości szpitala, przewróciło się drzewo. Droga krajowa od ul. Dąbrowskiego do skrzyżowania z ul. Kilińskiego była nieprzejezdna. Strażacy szybko uporali się z przeszkodą, na szczęście nikomu nic się nie stało.
Na ul. Pomorskiej silny wiatr zerwał linię wysokiego napięcia. Duży konar złamał się też przy ul. Złotnickiego. W całej okazałości można oglądać ratusz na placu Wolności. Wichura "położyła" blaszane ogrodzenie, które już zostało zabezpieczone.
Czujni powinni być także piesi. Na chodnikach leży pełno połamanych gałęzi. To na pewno nie ostatnie skutki szalejącego orkanu, dlatego najlepiej pozostać w domu.
Do odwołania zamknięty będzie jeden pas drogi w Al. Kościuszki - wjazd od ul. Złotnickiego. Wichura uszkodziła blaszane poszycie kościoła ewangelickiego, co powoduje potencjalne zagrożenie. Utrudnienia mogą potrwać nawet kilka dni.
W tym roku potężna nawałnica przeszła już przez Zduńską Wolę pozostawiając po sobie potężne zniszczenia. Zobacz:Niszczycielska nawałnica