O sporym szczęściu może mówić mieszkaniec Zduńskiej Woli, który będąc po kilku "głębszych" usiłował zatrzymać samochód na tak zwaną okazję w Sieradzu.
W sobotę około godziny 22.50 mieszkaniec Zduńskiej Woli usiłował zatrzymać samochód na tak zwaną okazję, gdyż chciał się dostać do domu.
Mężczyzna stanął w zatoczce autobusowej na ulicy Sienkiewicza w Sieradzu. W pewnym momencie zauważył jadący w kierunku Zduńskiej Woli samochód. Postanowił go zatrzymać machając ręką. Jednak zrobił to tak nieszczęśliwie, że uderzył ręką w bok przejeżdżającego pojazdu.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze wyczuli od pokrzywdzonego silną woń alkoholu dlatego postanowili sprawdzić stan jego trzeźwości. Badanie wykazało ponad 2.2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna z urazem barku został przewieziony do sieradzkiego szpitala, gdzie po udzieleniu pomocy ambulatoryjnej został on zwolniony do domu.