Strażnicy miejscy w czwartek wieczorem zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie, obowiązywał go zakaz prowadzenia pojazdami do końca roku, a na dodatek we wsi Grabowiec spowodował kolizję z samochodem ciężarowym i uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjantów w czwartek ok. godz. 19.30 na ul. Szadkowską w Zduńskiej Woli wezwali strażnicy miejscy, którzy zatrzymali pijanego kierowcę opla omegi. Samochód nie miał tylnego zderzaka i był mocno porysowany. Kierował nim 45-letni zduńskowolanin, który jak się okazało, miał w organizmie 2,70 promila alkoholu.
Mężczyzna został zabrany do komendy. Tam wyszło na jaw, że ma orzeczone dwa wyroki przez zduńskowolski sąd dotyczące zakazu poruszania się wszelkimi pojazdami i rowerami do końca 2015 r. Na dodatek kilka godzin wcześniej we wsi Grabowiec (gmina Sieradz) doprowadził do kolizji drogowej z ciężarówką i uciekł z miejsca zdarzenia.
Zobacz też: Uderzył w ciężarówkę i uciekł
Zduńskowolanin został zatrzymany w areszcie komendy. Gdy wytrzeźwieje zostaną przedstawione mu zarzuty spowodowania kolizji drogowej, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niestosowanie się do wyroków sądu. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.