29-latka i jej 31-letni kompan zakłócali w Zduńskiej Woli ciszę nocną. Kobieta przyjęła mandat, mężczyzną zajmie się sąd.
W poniedziałek około godziny 23 policjanci ponownie zostali wysłani na interwencje na ulicę Żytnią w Zduńskiej Woli. Mieszkańcy jednego z bloków zgłosili zakłócenie ciszy nocnej. Stróże prawa zastali na miejscu 29-letnią zduńskowolankę i 31-letniego zduńskowolanina, którzy głośno się zachowywali. Para krzyczała używając wulgarnych słów.
Funkcjonariusze policji w związku z ponowną interwencją zaproponowali im mandaty karne w wysokości 300 złotych. Kobieta przyjęła mandat, natomiast mężczyzna odmówił jego przyjęcia, dlatego został dowieziony do komendy policji, gdzie wykonano dokumentację wykroczeniową i
sprawdzono stan trzeźwości. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Zostanie na niego skierowany do sądu wniosek o ukaranie.
Para została ukarana z art. 51. § 1. Kodeksu wykroczeń, który mówi: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo
wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny". Cisza nocna obowiązuje od godziny 22:00 do 6 rano.