Stowarzyszenie "Ruch Pomocy Bezrobotnym" po raz siedemnasty zorganizował z pomocą wolontariuszy i gimnazjum nr 1 wigilijną kolację dla potrzebujących czy samotnych zduńskowolan.
W sumie na mieszkańców w trudnej sytuacji życiowej, czy rodzin wielodzietnych, czekało dwieście miejsc. Podopieczni Alicji Szturmy z Teatru Bez Nazwy przedstawili jasełka. Były życzenia i wspólna modlitwa.
Na wigilijną kolację ugotowano sto litrów zupy pieczarkowej, 50 kg kapusty z grochem oraz usmażono 40 kg ryby. W przygotowaniach pomagano społecznie.
-Na wszystkich czekają paczki, ich wartość przekroczyła 200 zł. Znajdują się tam artykuły spożywcze: kasze, makarony, mąka, czy słodycze - wymienia szef Ruchu Pomocy Bezrobotnym Zdzisław Lepsik.
Podczas wtorkowego spotkania można było obejrzeć też wystawę bożonarodzeniowych szopek.