Drużyna kobieca Pogoni Zduńska Wola odniosła trzynaste zwycięstwo w tym sezonie, pokonując w niedzielne przedpołudnie zespół Pisi Zygry.
Mecz przebiegał pod dyktando gospodyń, które w całym meczu raziły nieskutecznością. W 8. minucie meczu po indywidualnej akcji Martyny Kowalskiej w dobrej sytuacji znalazła się Paulina Koryń, ale jej strzał był za słaby żeby zaskoczyć Beatę Rogowską. Trzy minuty później była szansa na pierwszą bramkę dla Pogoni - po dograniu piłki z prawej strony przez Justynę Jędrasiak w sytuacji "sam na sam" z bramkarką Pisi znalazła się Natalia Gierczak, ale jej strzał prawą nogą zatrzymał się na słupku bramki drużyny gości.
Zduńskowolanki grały składnie i szybko i stwarzały kolejne sytuacje podbramkowe. Bardzo dobrze na obu skrzydłach spisywały się Marta Grzelak i Justyna Jędrasiak. W 17. minucie po zespołowej akcji Pauliny Koryń i Justyny Jędrasiak piłkę otrzymała wbiegająca w pole karne Natalia Gierczak, której płaskie dośrodkowanie wzdłuż bramki gości nie wykorzystała spóźniona Justyna Kubik. Minutę później po kolejnym dośrodkowaniu z prawej strony Martyny Kowalskiej strzałem głową próbowała zaskoczyć bramkarkę gości Natalia Gierczak. Wreszcie w 21. minucie zawodniczki Pogoni zdobyły bramkę po ładnej akcji Pauliny Koryń i Martyny Kowalskiej, której mocne dośrodkowanie w stronę bramki gości zaskoczyło Beatę Rogowską.
W 35 minucie na mocny strzał z 30 metrów zdecydowała się Natalia Okoń, ale bramkarka gości nie dała się zaskoczyć. Drużyna gości w pierwszej odsłonie jeden raz próbowała zaskoczyć Izabelę Krzesińską w 37 minucie po mocnym uderzeniu Klaudii Siekacz. Przed końcem pierwszej połowy gospodynie mogły podwyższyć prowadzenie po podaniu Justyny Jędrasiak do Martyny Kowalskiej, która w sytuacji sam na sam nie zdołała pokonać bramkarki gości.
Druga połowa meczu bardzo dobrze rozpoczęła się dla zespołu Pogoni. W 44 minucie po prostopadłym podaniu Martyny Kowalskiej piłkę otrzymuję Paulina Koryń i spokojnym strzałem z 12 metrów pokonuję Beatę Rogowską. Do końca meczu nie padła już żadna bramka. Gospodynie grały nieskutecznie, przede wszystkim brakowało wykończenia akcji pod bramką przeciwniczek. Należy zaznaczyć że bardzo dobrze w rundzie wiosennej spisuje się defensywa Pogoni, która w szóstym meczu nie pozwoliła na utratę bramki. Zarówno bramkarka Izabela Krzesińska jaki i grające w obronie Michalina Sutowicz, Natalia Okoń oraz Ewelina Niciak grają pewnie i skutecznie.
Zespół Pogoni po tym zwycięstwie utrzymał pozycję wicelidera ze stratą trzech punktów do prowadzącego Kolejarza Łódź.
Następny mecz zespół Pogoni rozegra na wyjeździe w środę 18 maja o godzinie 17:00 z zespołem PTC Pabianice.