Dziedziniec zduńskowolskiego muzeum na kilka godzin stał się areną Festiwalu Trzech Kultur, czyli spotkania kultury żydowskiej, niemieckiej i polskiej.
Takiej imprezy w Zduńskiej Woli jeszcze nie było, mimo że wielokulturowość naszemu miastu nie jest obca. W piątkowy wieczór rozpoczęła się muzyczna uczta, która przyciągnęła rzeszę słuchaczy.
Najpierw publiczność w dobry nastrój wprowadziła zduńskowolska Drużyna Wawrzyna, po nich zagrał zespół z Australii Klezmer Divas, niemiecki Emarocken, a na koniec polski plastic.is.everywhere. Co ciekawe, wokalistka australijskiego zespołu pochodzi z Polski, podobnie jak założyciel Emarocken Luke Barnes, który na dodatek jest zduńskowolaninem. Artysta z widowni pozdrawiał swoją babcię i dziadka, którzy nadal mieszkają w Zduńskiej Woli.
Festiwal Trzech Kultury wspólnie zorganizował Miejski Dom Kultury i Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola, jak zapowiadają placówki impreza ma na stałe zagościć w imprezowym kalendarzu naszego miasta. W planach jest też, aby festiwal trwał dwa, a nie jeden dzień.